28/02/2014
Czy wiecie, że zupa cebulowa wcale nie narodziła się we Francji? Powstała we Włoszech jeszcze w czasach renesansu!
Podobno zajadał się nią sam Leonardo da Vinci. Ta klasyczna, pierwsza, miała słodko-kwaśny smak, pachniała cynamonem i migdałami. Z pewnością nie przypominała smakiem dań znanych nam dzisiaj z kuchni włoskiej i tak dla niej charakterystycznych. A jednak!
Zupę cebulową (podobnie jak inne produkty i obyczaje, a nawet... widelec!) przywiozła do Francji Katarzyna Medycejska, urodzona we Florencji księżna, a następnie żona króla Henryka II. Tam zamiast czerwonych cebul z czasem zaczęto używać żółtych, a warzywny bulion zastąpiono bardziej aromatycznym wywarem mięsnym. I to właśnie ta wersja, z grzanką zapieczoną z serem na wierzchu, jest dziś tak popularna.
Jeśli jednak chcecie wrócić "do korzeni" spróbujcie tej toskańskiej wersji, czyli carabacci. Przepis znajdziecie .
Informacje pochodzą z magazynu The Florentine, a pełny artykuł możecie przeczytać .
Podobno zajadał się nią sam Leonardo da Vinci. Ta klasyczna, pierwsza, miała słodko-kwaśny smak, pachniała cynamonem i migdałami. Z pewnością nie przypominała smakiem dań znanych nam dzisiaj z kuchni włoskiej i tak dla niej charakterystycznych. A jednak!
Zupę cebulową (podobnie jak inne produkty i obyczaje, a nawet... widelec!) przywiozła do Francji Katarzyna Medycejska, urodzona we Florencji księżna, a następnie żona króla Henryka II. Tam zamiast czerwonych cebul z czasem zaczęto używać żółtych, a warzywny bulion zastąpiono bardziej aromatycznym wywarem mięsnym. I to właśnie ta wersja, z grzanką zapieczoną z serem na wierzchu, jest dziś tak popularna.
Jeśli jednak chcecie wrócić "do korzeni" spróbujcie tej toskańskiej wersji, czyli carabacci. Przepis znajdziecie .
Informacje pochodzą z magazynu The Florentine, a pełny artykuł możecie przeczytać .
znajdź nas